Treść strony

Podaruj nam 1,5 procent swojego podatku

 

Kucyk alternatywą dla psa przewodnika - Dorota Koprowska

Przyjęło się, że idealnym czworonogiem towarzyszącym niewidomym jest pies. Czy kiedykolwiek zastanawialiście się jednak nad tym, jakie inne zwierzę, oprócz psa, mogłoby być przewodnikiem dla osoby niewidomej czy słabowidzącej? Okazuje się, że również małe koniki (kucyki) mogą pomagać im w codziennym życiu.

Idea kucyków przewodników nie jest zupełnie nowa. Już w 1999 roku, w Stanach Zjednoczonych, Janet i Dona Burleson założyły Fundację Koni Przewodników (Guide Horse Foundation), w której szkoli się miniaturowe kuce na przewodników osób niewidomych. Kucyki przechodzą podobne szkolenie jak powszechnie znane psy przewodniki, uczą się przeprowadzać niewidomych przez ulicę, wchodzić po schodach, pomagać w robieniu zakupów czy w tzw. pracach domowych. W ostatnim czasie również w Wielkiej Brytanii kucyki stały się alternatywą dla psów przewodników.

Dlaczego kucyki?

W tym miejscu można byłoby zadać sobie pytanie, dlaczego osoby niewidome wybierają kucyka zamiast psa przewodnika? Jest kilka powodów. Po pierwsze, kucyki to alternatywa dla osób niewidomych uczulonych na psią sierść. Alergia na psy jest jedną z głównych przyczyn wyboru małych koni jako przewodników. Dodatkową motywacją przy wyborze kucyków jest długowieczność tych zwierząt. Konie żyją około 20-30 lat, kucyki zaś nawet powyżej 40 lat, podczas gdy psy zaledwie 8-10 lat. Dla wielu osób niewidomych oznacza to bolesną zmianę swojego przyjaciela co kilka lat. Inną motywacją jest pasja do koni. Niektóre osoby niewidome, przebywające w otoczeniu koni i doskonale rozumiejące ich zachowania, chętnie powierzają swoje bezpieczeństwo, a można powiedzieć, że nawet życie właśnie tym zwierzętom. Z kolei u niektórych towarzystwo psa wywołuje lęk i strach. Jeszcze inni zaś wolą, aby ich zwierzę przewodnik nie mieszkało razem z nimi w domu, lecz na zewnątrz.

Zalety współpracy z koniem opiekunem

Trenowanie jakiegokolwiek zwierzęcia na przewodnika wymaga wieloletniej pracy i doświadczenia, niemniej jednak kuce mają pewne cechy, które ułatwiają ten proces. Są to:

Świetny wzrok – oczy konia, ze względu na swoją specyficzną budowę anatomiczną – osadzone po bokach czaszki – zapewniają bardzo szeroki, bo aż 355-stopniowy kąt widzenia. Dzięki szerokiemu polu widzenia konie mają o wiele lepszy wzrok od psów, dlatego szybko dostrzegą zbliżające się niebezpieczeństwo i ostrzegą właściciela. Co ciekawe, wzrok konia bezbłędnie monitoruje otoczenie i rozpoznaje zagrożenie, również w słabszym oświetleniu.

Skupienie – wytrenowane kucyki, w przeciwieństwie do szczekających czworonogów, nie rozpraszają się tak szybko, są uważne.

Łagodna natura – konie są obdarzone łagodnym usposobieniem w stosunku do ludzi, są spokojne, zwłaszcza w tych sytuacjach, w których pies zwykle zacząłby się szybko emocjonować.

Bardzo dobra pamięć – gdy mówimy szkolonemu konikowi jasno i wyraźnie co robić, a czego nie, koń traktuje tę informację jako komendę i nie zapomina polecenia.

Dobre maniery – kuce są grzeczne i opanowane, wiedzą jak się zachowywać w danej sytuacji. Stoją spokojnie podczas codziennej rutyny higienicznej czy podczas karmienia.

Siła – są to zwierzęta mocne, silniejsze i bardziej wytrzymałe od psów, mogą pomóc wstać osobie niewidomej, np. gdy ta upadnie czy przewróci się.

Trudności związane z posiadaniem konia

Należy jednak pamiętać, że aby posiadać kucyka przewodnika, przede wszystkim trzeba być miłośnikiem koni, znać się na ich potrzebach, zwyczajach, ale też (co nie mniej istotne) móc zapewnić im właściwe warunki. To m.in. dostęp do trawy, towarzystwo innych koni czy odpowiednie miejsce do odpoczynku. Fakt ten niewątpliwie ogranicza grupę ewentualnych posiadaczy. Jest jeszcze inna, wręcz decydująca, kwestia. Na obecną chwilę trudno wyobrazić sobie, aby na polskich drogach, ulicach czy w środkach komunikacji, zamiast psów, osobom niewidomym towarzyszyły kucyki. Taka możliwość wydaje się wręcz nierealna, zwłaszcza w tzw. miejskiej dżungli. W przestrzeni miejskiej występuje chyba zbyt wiele ograniczeń, jak choćby transport publiczny, który rządzi się określonymi prawami. Niemniej jednak jest to pewna alternatywa, która być może z czasem znajdzie swoich zwolenników, również i w naszym kraju. Nie można wykluczyć, że w mniejszych miastach lub na wsiach korzystanie z kucyka byłoby już łatwiejsze do zrealizowania.

Można oczywiście mieć wątpliwości, czy taki sposób wykorzystywania koni jest zgodny z ich naturą. Koń jest zwierzęciem towarzyszącym człowiekowi od tysięcy lat. Jest to zwierzę, które wykonywało różne prace, od typowo fizycznej (jako zwierzę pociągowe, prace polowe) po terapeutyczną (podczas zajęć hipoterapii). Nie można zapomnieć, że przez wieki były wykorzystywane przez wojska. Obecnie korzysta z nich także policja. Można powiedzieć, że pomagają wielu grupom ludzi: od rolników czy żołnierzy po chore dzieci. Dlaczego nie miałyby pomagać osobom niewidomym w pokonywaniu barier?

Wydaje się, że przez wiele lat towarzyszenie osobom niewidomym było pracą zarezerwowaną wyłącznie dla psów. Tymczasem kuce z powodzeniem mogą nieść także pomoc osobom niewidomym, służąc im jako przewodnicy. Ich inteligencja, siła oraz inne predyspozycje wskazują na to, że są to odpowiedni towarzysze osób niewidzących. Są to zatem zwierzęta dużo bardziej wszechstronne niż mogło się dotąd wydawać.

Dorota Koprowska

Źródła:

Błąd: Nie znaleziono pliku licznika!Szukano w Link do folderu liczników